Jeżeli kogoś interesuje historia "ciuchci" wawersko-otwockiej to odsyłam do książki niejakiego Symeona Surgiewicza (typ nieciekawy - bo przedwojenny komunista, potem PPR-owiec a na końcu szef komitetu dzielnicowego PZPR na Pradze Płd, ale książka dobra, choć jest tam trochę komunistycznej agitki). Czyta się to całkiem nieźle. Bardzo obrazowo wytłumaczone jest tam dlaczego Karczew to Świniakowo.
Z "Vollständiges Handbuch der neuesten Erdbeschreibung", Weimar 1821, tj. po kongresie wiedeńskim:
Widać, że Wiązowna była jedna z największych miejscowości na wschód od Warszawy, ale czytamy również, że to wszystko "małe miasteczka, które nie mają nic znaczącego" (kleine Städte, die nichts merkwürdiges haben) http://books.google.pl/books?id=U3E6AQAAIAAJ&d
I jeszcze coś dla zainteresowanych historią wojskową, a dokładnie relacje z powstania listopadowego z lutego/marca 1831 roku (po niemiecku). http://books.google.pl/books?id=I9JDAAAAcAAJ
Czytamy, żę ten pan miał z 10.000 żołnierzami kwaterę w Wiązownie, i wygrał potyczkę z powstańcami: