Mataj pisał(a):czy z wyliczonego przez Ciebie podatku WSZYSTKO dostaje gmina, czy z tych pieniędzy część oddaje powiatowi na janosikowe.
Edziu pisał(a):Tego przyznam nie wiem, czy nasza gmina przekroczyła współczynnik powyżej którego płaci "janosikowe". Chyba nie. Az takiego dobrobytu u nas nie ma.
Poza tym z tego co kojarzę to janosikowe płaci Otwock jako miasto a nie powiat....
Edziu pisał(a):z drogami powiatowymi (Pęclińska, Kącka, Nizinna)
Edziu pisał(a):W sumie na mej ulicy mieszka (w 2012 r. mieszkało) 9 rodzin. Zakładam, że "dochodowo" jesteśmy z mą 1-sza małżonką średniakami. Zatem mieszkańcy mej ulicy zapłacili w 2012 r. Gminie +/- 90.000 zł. Przez ostatnie 5 lat uzbierałoby się tego pewnie ze 300.000 - 400.000 zł jak nie więcej.
Co z tego dostaliśmy? Nic. Dokładnie nic. Oczywiście to "nic" dotyczy inwestycji w infrastrukturę. Dostaliśmy za to kupę urzędników, pewnie jakieś remonty w szkołach i obiektach gminnych, parę napraw ulic etc.
obcy pisał(a):
Edziu pisał(a):Tego przyznam nie wiem, czy nasza gmina przekroczyła współczynnik powyżej którego płaci "janosikowe". Chyba nie. Az takiego dobrobytu u nas nie ma.
Poza tym z tego co kojarzę to janosikowe płaci Otwock jako miasto a nie powiat....
Nie dam głowy, ale wydaje mi się że właśnie powiat płaci janosikowe. Swego czasu starosta mocno promowała akcję przeciw janisikowemu.
Gminy Wiązowna i Józefów są najbogatsze w powiecie, jeśli chodzi o dochody mieszkańców. (per capita).
nightwatch pisał(a):Myślę żę lokalne inicjatywy bardzo by odżyły gdyby ich koszty można było sobie odpisać od podatku.
Tylko po co wtedy była by administracja, na dodatek taka co podjęła się za nasze podatki zapewnić infrastrukturę i się z tego nie wywiązuje?
Edziu pisał(a):
Dobre pytanie. W latach 30-ych XX w. w Urzędzie gminy Zabłudów (Podlasie) zatrudnionych było w sumie 6 urzędników (w tym wójt i woźny urzędu). I co? I wszystko działało...
Mataj pisał(a):W drugiej połowie lat '90-ych miałem odtwarzacz mp3, który miał 32MB pamięci. I co? I wystarczało
AlBundy pisał(a):
Druga kwestia związana z rozwojem gminy - to czy ktoś wie czy plany przewidują gdzieś na terenie gminy strefę przemysłowa chociażby pod logistyke (przyszłe skrzyżowanie dwóch dróg klasy S), która przyciągnęlaby poważnych inwestorów, miejsca pracy i podatki od nieruchomosci oraz w miarę normalna architekturę a nie jakieś nieotynkowane gargamele z gazobetonu, składy złomu i innego szuwaksu.
obcy pisał(a):Zobacz tu (mapa studium)
http://bip.wiazowna.pl/public/get_file.php?id=218436
Mataj pisał(a):Swoją drogą dokumenty opracowane były 6 lat temu. Biorąc pod uwagę "dziką urbanizację gminy", budowanie domów na rowach melioracyjnych, czy zasypywanie rowów, żeby wydębić te parę pln więcej z ziemi dziadka to już mocno się zdezaktualizowały.
Wygląda na to że jesteś nowy. Jeśli chcesz korzystać z forum kliknij na jeden z tych przycisków!