Wyniki kontroli NIK w sprawie gospodarki odpadami
  • W BIP-ie naszego UG powieszone zostało wystąpienie pokontrolne NIK, które dotyczy kontroli prawidłowości wykonania przez gminę przepisów ustawy śmieciowej.
    http://bip.wiazowna.pl/public/?id=141264
    Jeżeli ktoś ma chwilkę czasu to zachęcam do lektury.
    Kontrola wypadła w sumie pozytywnie. Główne nieprawidłowości jakie stwierdzono to:
    -nieprawidłowe oszacowanie ilości odpadów jakie powstają na terenie gminy
    - brak wystawienia przez Wójta decyzji w sprawie wymiaru opłaty śmieciowej 49 osobom które nie złożyły deklaracji.

    Czyli generalnie jest OK.

    Natomiast zupełnie rozbawiło mnie oświadczenie pani Wójt, które NIK uwzględnił na 17 str. wystąpienia. Pozwolę sobie to oświadczenie z wystąpienia przytoczyć in extenso bo chyba warto:
    "3.1.2. Jak wskazała Wójt Gminy, na terenie gminy nie występują "dzikie wysypiska". Gmina działa prewencyjnie podejmując stale działania mające zapewnić przestrzeganie czystości i porządku na terenie Gminy. Działania te polegają m.in. na weryfikowaniu telefonicznych i mailowych informacji na temat nielegalnych miejsc składowania i podrzucania odpadów, przeprowadzania wizji lokalnych przez pracowników Gminy, ustalaniu za pomocą współrzędnych GPS właścicieli działek, na których zlokalizowano odpady, którzy wzywani są do uprzątnięcia działki. jeżeli wezwanie takie nie jest skuteczne wszczyna się postępowanie zmierzające do wydania decyzji o nakazaniu usunięcia odpadów. W przypadku zlokalizowania odpadów wzdłuż dróg dojazdowych, w lasach stanowiących własność Gminy albo gdy właściciel nieruchomości zostaje nieustalony, odpady usuwane są przez Gminę. Wójt poinformowała też, że miejsca, na których lokalizowane jest podrzucanie odpadów nie są miejscami stałymi. Nie występuje zjawisko nagminnego, długotrwałego zwożenia odpadów w jedno miejsce, nie powiększa się obszar i ilość podrzucanych odpadów. Poza tym, podrzucanie odpadów odbywa się w sposób czysto przypadkowy, wybrane są miejsca łatwo dostępne z głównych dróg zlokalizowanych na terenie Gminy. Najczęściej podrzucane są materiały i elementy budowlane, baterie, akumulatory, wata szklana, opakowania po farbach, odzież, odpady komunalne (butelki szklane i plastikowe). W wyniku oględzin przeprowadzonych na terenie Gminy, nie stwierdzono występowania miejsc nielegalnego pozbywania się odpadów, mających charakter "dzikich wysypisk".

    Jestem pod wrażeniem.... Odtąd jeżeli ktoś stwierdzi, że są u nas dzikie wysypiska to będzie kłamał bo wystąpienie pokontrolne NIK przesądza sprawę. Śmieci same wzięły i zniknęły z lasów i rowów.

    p. s. A panią inspektor z NIK chętnie zabrałbym na przejażdżkę po polach, lasach i rowach przydrożnych....

  • Gdzieś nawet widziałem całkiem fajną mapkę z fotografowanymi takimi wysypiskami. Część z nich w najlepsze istnieje do dziś. Część, to też trzeba dostrzec, została zlikwidowana. Mapka była otwarta, każdy mógł dodawać swoje zdjęcia. Tworzona była przez mieszkańców.
    Post edytowany przez Mataj 2015-01-19 15:22:41
  • Przykładów dzikich wysypisk śmieci można dostarczyć w parę chwil.
    Proponuję zacząć od zjazdu z 17-tki w leśną drogę do Aleksandrowa (przy końcu lotniska)...
  • Rzeczywiście zabawne! Wystarczy iść do kościoła czy na spacer ,a przy Kąckiej cały las jest zaśmiecony :(
  • Rozmawiałem z kontrolerką z NIK w trakcie kontroli. Na podstawie zebranych materiałów przedstawiłem dosyć skandaliczny obraz i bezczynność władz gminnych. Poinformowałem o licznych publikacjach prasowych w tej sprawie. I nic. Ale znalazło się miejsce w sprawozdaniu na bajki pani Wójt.
  • Nowa ekipa chyba ma inne (oby) spojrzenie na problem śmieci m.in. w lasach. O ile dla wójt Bętkowskiej problem nie istniał bo stwierdzała, że w gminie nie występują dzikie wysypiska śmieci a śmieci w lasach i rowach są sprzątane na bieżąco (gratuluję poczucia humoru) to ekipa obecnego Wójta nie ma wątpliwości, że:

    "Zaśmiecanie miejsc publicznych czy lasów to zmora naszej gminy. Znacznie przyjemniej będzie spacerować i podziwiać piękno budzącej się do życia przyrody, gdy nasza okolica będzie czysta i zadbana. Dlatego apelujemy o to, aby dbać o miejsce naszego zamieszkania."
    Całość tekstu tutaj: http://www.wiazowna.pl/571-Wyswietlanie_NEWS-63682-p_1.htm

    Apel apelem, ale w świetle ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach to psi obowiązek UG aby sprzątać śmieci w lasach, rowach etc, a takich działań niestety (poza ul. Lubelską i Kościelną które są pod szczególnym nadzorem WT) nie dostrzegam... A opłatę "śmieciową" przykładnie wnoszę.
  • tak samo, jak psim obowiązkiem ludu pracującego (lub nie) miast i wsi jest nie śmiecić ;)
    Post edytowany przez alert 2015-04-11 09:24:05
  • A tutaj mowa jest o zbiorczym raporcie NIK, gdzie została przywołana Gmina Wiązowna jako przykład samorządu z najwyższym wzrostem cen za odbieranie śmieci.

    http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nik-krytycznie-o-skutkach-ustawy-smieciowej,118,0,1835894.html