Młode sarny w lesie
  • W okolicach Pęclińskiej pojawiła się sarna z kilkutygodniowymi młodymi. Prosimy o nie spuszczanie psów ze smyczy, niech sarny sobie podrosną w spokoju.
    819 x 460 - 549K
    Post edytowany przez akos 2013-05-31 09:58:36
  • piękny widoczek :-) może i w Duchnowskich kniejach coś takiego da się uraczyć??..
  • Nom, częsty widok, ale niestety coraz rzadszy.. Dwa lata temu grzebałem sobie przy samochodzie, odwracam się, a za moimi plecami ulicą idzie sobie taka sarna, jakby nigdy nic ;) ale z roku na rok coraz głębiej w lesie siedzą i coraz rzadziej wychodzą.
  • A ja dzisiaj na łączce przy skrzyżowaniu Lubelskiej z Boryszewską taką jedną widieła.
  • U mnie na to częsty widok z reguły raniutko , mamy jeszcze tresowane zające :-)
  • Yenza czyli to tzw wartość dodana przy sprzedaży domu :-) możesz to z czystym sumieniem uwzględnić w ogłoszeniu :-)
  • Mnie wczoraj przemknął przed maską łoś :-) , hamulce ucierpiały...
  • Jeżeli mknął, to nie był łoś albo Yenza pamięta Rudolfa Valentino.
  • Wielki, zwalisty, i niewyraźna miną .... zupełnie jak niezapomniana para w "mój brat niedźwiedź" ( dla niewtajemniczonych świetna bajka dla dzieci Disneya), raczej bym się nie pomyliła szczególnie że nagle pojawił mi się tuż przed samochodem , ślimaki też przemykają :))
  • Jak wielki i zwalisty to mogłem być ja. Lubię pospacerować. Ale uśmiech mam podobno ujmujący.
  • A rogi też masz? :))
  • Yenza pisał(a):

    A rogi też masz? :))



    Pytanie dwuznaczne ;)
  • Prosimy o bliższe szczegóły na temat rogów. Nic tak nie przyciąga do forum, jak odrobina pikanterii...
    Już sam tytuł postu "młode sarny w lesie" w połączeniu z "rogami" działają elektryzująco...
    Post edytowany przez Edziu 2013-06-14 16:34:50

  • v460 pisał(a):

    Yenza pisał(a):

    A rogi też masz? :))



    Pytanie dwuznaczne ;)


    tylko "dwuznaczne" ? :-), sami zaczęliście ja tam pisałam tylko o zwierzątkach... :-)
    Post edytowany przez Yenza 2013-06-14 17:03:40
  • bardzo przepraszam Szanowne Towarzystwo, mąż mnie właśnie pouczył że tu niestety nie może być mowy o "rogach" a o "łopatach " w związku z czym temat wydaje się mniej ciekawy....
    Post edytowany przez Yenza 2013-06-14 17:10:14
  • "Młode sarny w lesie" + "łopaty". Kompletnie bez sensu. Chyba, że miałby być to tytuł dla powieści o współzawodnictwie w okresie planu pięcioletniego.
  • Może z tego coś wybierzecie?:):
    "Rzućmy zatem okiem na wyjątkowe trofeum jakim są rosochy czyli poroże łosia. Dla osób niebądących myśliwymi poroże łosia kojarzy się najczęściej z ogromnymi łopatami. Tymczasem poroże łosia ma dwie podstawowe formy, jedna z nich to tyki z długimi odnogami, a dopiero druga łopaty z krótszymi odnogami zwanymi pasynkami. Samce łosia zwane bykami noszące tyki to badylarze, a łopaty – łopatacze." (źródło: http://www.poluje.pl/polowanie,poroze-losia,8687)
  • Reasumując, obiekt który przemknął przed maską Yenzy miał rogi a więc nie mógł być łosiem (co było do udowodnienia). Podobno zdarza mi sie pokazać rogi, ale tym się nie chwalę.
  • Nie ma znaczenia tym bardziej że popołudniu widziano w/w zwierze na poboczu na przejeździe do Kajki - ktoś nie przyhamował
  • Jeśli ktoś widziałby w okolicy ul. Pęclińskiej padłą sarnę to proszę o kontakt pod numerem 604-906-449 lub 664-133-347. Niestety dziś rano obok mojego domu 3 bardzo młode sarenki były bez opieki i głośno "płakały". Próbowałem w okolicznych krzakach odnaleźć matkę ale mi się nie udało natomiast młode a szczególnie jedno najmniejsze bardzo blisko podbiegały do mnie co może świadczyć że są wygłodniałe. Dzwoniliśmy do nadleśnictwa ale tam otrzymaliśmy odpowiedź że cyt. "oni nie mają środków, możliwości a tak w ogóle to będzie dla nich lepiej jak same zdechną".
  • O 8.05 rano przebiegła mi na Sarniej przed maska sarna - dość duża. O dziwo sama, a zazwyczaj biegało ich 4 tzn. 1 duża i 3 małe. Chyba więc mama sarna poszła na ul. Sarnią bez dzieci...
    Tak na marginesie. Czym dokarmia się takie małe sarny?
    No i dzwonić należy chyba nie do Nadleśnictwa a do koła łowieckiego bo to obowiązek myśliwych dbac o dobrostan zwierzyny. Ktoś wie jakie koło łowieckie dzierżawi lasy w Wiązownie Kościelnej, Duchnowie, Pęclinie etc?
  • Szczupak, proponuję zadzwonić do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, tel. 7792694 lub Baza Torfy
    7888087, oni mają mozliwości
  • Takie małe sarny dokarmia się ..... mlekiem matki. Jeśli będą te sarenki jeszcze po południu to chyba będę musiał je zaadoptować bo jakoś nie mogę się w pełni pogodzić z "prawami natury". Ja słyszałem a następnie widziałem te małe sarenki ok. 7.30 więc jest jeszcze szansa, że się poodnajdują .... przynajmniej mam taką nadzieję.
  • W zeszłym roku na polanie przy Żwirowej była chora sarna. Bałam się, że zaatakują ją psy. Dzwoniłam do różnych służb, żeby ktoś jej pomógł. Gmina nie zrobiła nic. Myśliwi byli chętni do odstrzelenia, ale w pobliżu zabudowań nie mogą. Leśnicy uznali, że to nie ich sprawa. Zareagował jedynie Inspektorat Weterynaryjny z Otwocka. Niestety, przyjechali i uśpili sarnę :( . Raczej nie o taką pomoc mi chodziło.
    Na małych sarnach się nie znam. Myślę, że należy je spróbować podkarmić mlekiem, raczej bez laktozy i rozcieńczonym. Może matka do nich jeszcze wróci. Nie można ich dotykać. Dzikie zwierzęta porzucają swoje dzieci, jeżeli poczują obcy zapach.
  • znalazła się MAMA, zapewne właścicielka posesji ją wypłoszyła
  • Z tego co wiem to zarówno sarna jak i dzieci przebywają w tej chwili na tej posesji i boją się wyjść. Sarna najprawdopodobniej niechcący została tam zamknięta na noc a teraz zrobiła się większa afera wokół tego i było tam już sporo osób więc jest dużo obcych zapachów. Na wszelki wypadek mamy już przygotowane wstępnie kojce i mleko od kóz gdyby matka w stresie porzuciła jednak dzieci.