Nastawienie pani Wójt do prawa
  • W wątku o nowej ustawie śmieciowej była ostatnio mowa o elastycznym stosunku pani Wójt do prawa lokalnego. Niedawno Komisarz Wyborczy musiał przypomnieć, że przygotowując uchwały trzeba się nie tylko kierować życzeniami własnymi i sołtysów, ale również tekstem ustawy. Teraz znalazłem kolejny smaczek w protokole sesji RG z 29 września. Radny Markowski pytał o podwyższeniu terenu w Duchnowie (na marginesie, sprawa została już ponad dwa lata temu opisana na starym forum). Na to rozwija się następująca dyskusja:
    image
    Co tam prawo, tylko ogranicza nam rozwój. Do tej pory pani Wójt nigdy nie powiedziała, jak ona wyobraża sobie rozwój Gminy. Teraz okazuje się, że kontynuuje "wizję" rozwoju poprzedniego wójta: budowa domów wszędzie i za wszelką cenę, bez infrastruktury, bez ochrony przyrody, bez planu. Teraz "każdy z państwa" ma podpowiedzieć, czy wójt ma przestrzegać obowiązujące przepisy. Jeśli "nacisk na zabudowę" sprawiał taki dyskomfort, to bym się zastanawiał, czy urząd wójta jest dla mnie właściwy.
  • Obcy! Ubiegłeś mnie z tym cytatem...
    :-S
    Czyż trzeba lepszego przykładu! Oto prawdziwe oblicze naszej władzy! Co tam prawo! Co tam ochrona krajobrazu! Chrzanić to! Jak ludzie chcą budować to niech budują...
    Problemem jest nie tylko takie podejście władz gminy do prawa ochrony środowiska , ale podobne podejście RDOŚ.
    Nie dawno RDOŚ stwierdził, że na budowę 1200 m drogi do składowiska odpadów w Otwocku nie trzeba robić raportu o oddziaływaniu na środowisko mimo, że trzeba tam wyciąć kawał lasu a w przypadku gdy człowiek chciał przebudować swój dom tak aby na parterze móc otworzyć warsztat samochodowy z 2 stanowiskami RDOŚ kazał robić raport o oddziaływaniu na środowisko...
    http://www.bip.otwock.pl/dokumenty/2012/obwieszczenie14.pdf
    To się właśnie nazywa instrumentalne traktowanie prawa...
  • Co gorsze takie samo nastawienie do prawa mają radni.

    Kupiłam dzisiaj TR więc uraczę was kolejnym cytatem z gazety. Tym razem artykuł pod znamiennie brzmiącym tytułem "Wójt pod obstrzałem" autorstwa PK, w którym czytamy m.in. jak to chaotyczna dyskusja toczyła się w "atmosferze pobudzenia emocjonalnego" ;) i

    "Jak zwykle w obradach wiązowskich radnych dało się wyczuć Gogolowski klimat, jak również ducha grotesek Gałczyńskiego"

    Ale wracając do rzeczy:

    Jak czytamy w artykule, podczas ostatniej październikowej sesji RG, odczytano mailowy list jednego z mieszkańców. Autor listu (dowiadujemy się z materiału, że jest on w konflikcie z władzami gminy kilku kadencji" domaga się w nim przeprosin dla siebie, opublikowanych w gminnych mass mediach, a w razie niespełnienia żądania grozi sprawą sądową"

    Radni zaczęli dyskutować, czy sprawą powinna zająć się Komisja Rewizyjna. Przewodniczący Komisji argumentował, że list mailowy nie ma mocy urzędowej i nie należy się nim zajmować. Z kolei jedna z radnych dodała, żeby się tym nie zajmować i że ustosunkują się do tematu, kiedy - i czy w ogóle wpłynie pozew sądowy

    Głos zabrała obsługująca sesję pani mecenas, która doradziła, żeby komisja rewizyjna jednak ustosunkowała się do tematu, bo "wprawdzie to tylko mail", ale "w jego treści jest mowa o tym, żeby potraktować to jako skargę na działalność wójta"


    Radni jednak przychylili się do zdania przewodniczącego KR, "żeby komisja nie pochylała się nad tym mailowym listem"

    źródło: TR, nr 45 (8 listopada br.), Piotr Kitrasiewicz "Wójt pod obstrzałem:, str 18-19
  • BlueZebra pisał(a):

    artykuł pod znamiennie brzmiącym tytułem "Wójt pod obstrzałem" autorstwa PK, w którym czytamy m.in. jak to chaotyczna dyskusja toczyła się w "atmosferze pobudzenia emocjonalnego" ;)


    Nie widzę tu miejsca na smilie, kiedy asystent wójta udaje dziennikarza i pisze takie obrzydliwe oskarżenia. Jeśli PK nie ma honoru, a osoby odpowiedzialne w TR nie wiedzą na czym polega wolność prasy, to pani Wójt powinna sobie szukać innego asystenta.
  • Obcy! Ty sie... radykalizujesz! ;)
  • W tej sprawie byłem zawsze radykalny: http://forum.wiazowna.net/discussion/18/etyka-dziennikarska
    Dla mnie jest do największy skandal tej kadencji, naruszający podstawy wolnego społeczeństwa.
  • No ja sie zgadzam z Toba w 100% ;) Ale rzadko kiedy mozna Cie wyprowadzic z rownowagi, stad moje zdziwienie ;D