GAZ LUPKOWY - KONSULTACJE
  • Gdzie: Świetlica w KĄCKU,
    Kiedy: Środa, 5 listopad 2014, godz 18.00

    Dzisiaj zupełnie przypadkiem natknąłem się na ogłoszenie zapraszające mieszkańców na spotkanie w sprawie wydobycia gazu łupkowego. Bardzo ciekawe jest to, że na stronie gminy Wiązowna ani pod sam gminą nie ma o tym ANI SŁOWA! Wygląda to tak jakby komuś zależało, aby mieszkańcy się tym tematem nie interesowali. Zachęcam wszystkich do zadawania pytań koncernowi podczas spotkania!
    Inne gminy w Polsce jakoś potrafiły oprotestować wydobycie, a u nas - nawet brak informacji co się dzieje. Jak nie wiadomo o co chodzi...

    image<img
    490 x 653 - 117K
    Post edytowany przez admin 2015-09-16 16:10:51
  • A co ma mieć wspólnego UG Wiązowna z Orlen Upstream w Kącku?
    Umowa ma dotyczyć tylko firmy Orlen i właściciela działki.
    Szansa znalezienia odpowiedniego złoża gazu max 30%.
    Gmina na odwiercie poszukiwawczym nic nie zarobi. A właściciel działki na pewno źle na tym nie wyjdzie.
    No chyba, że złoże będzie trafione wtedy to Eldorado Kąck i kasa na lata dla gminy. Ale puki co to trzeba udać się na spotkanie informacyjne i dać szanse.
  • To nie są żadne konsultacje - po prostu orlen łaskawie poinformuje o tym, co mu pasuje do super wizerunku firmy oraz obieca każdemu suuuuuper odszkodowanie za teren którego oczywiście nie kupi tylko wydzierżawi .Tak naprawdę to ludzie dostana marne grosze ( jak za kazde wywłaszenia w tym kraju) np. za dom którego koszt budowy wyniósł 900000 tys. coś ok. np. 500000 - dlaczego bo zaraz przebiegły biegły odejmie amortyzację np. za 10 lat itd. Nikt też nie dostanie tam pracy - chyba że do sprzatania. Firma ma swoje ekipy i specjalistów. Pewnie da parę złotych na jakiś klub sportowy lub zbuduje drogę z której będzie sama korzystać. Mnie ciekawi skąd orlen weźmie gigantyczna ilość wody do szczelinowania skoro w Gminie jest to deficytowy towar. Gdzie wywiezie materiał z odwiertów zanieczyszczony chemią oraz metalami ciężkimi? Jakimi drogami będzie się odbywał transport gazu? jak zostaną zabezpieczone zbiorniki z solanką - czy folią która może ulec rozerwaniu? Kto zapłaci za szkody np. zanieczyszczenia wód podziemnych ? Czy wtedy orlen założy wszystkim wodociągi i będzie płacił róznicę pomiędzy wodą ze studni a z wodociągu ? Ciekawe kto w Gminie w której wydobywa się gaz łupkowy będzie chciał kupować działki budowlane ? Ile stracą własciciele nieruchomości tym orlen zapewne sie nie pochwali.
    Post edytowany przez vegul 2014-11-02 20:17:45
  • Moriss pisał(a):

    A co ma mieć wspólnego UG Wiązowna z Orlen Upstream w Kącku?
    Umowa ma dotyczyć tylko firmy Orlen i właściciela działki.
    Szansa znalezienia odpowiedniego złoża gazu max 30%.
    Gmina na odwiercie poszukiwawczym nic nie zarobi. A właściciel działki na pewno źle na tym nie wyjdzie.
    No chyba, że złoże będzie trafione wtedy to Eldorado Kąck i kasa na lata dla gminy. Ale puki co to trzeba udać się na spotkanie informacyjne i dać szanse.


    Z pewnościa może to być Eldorado dla orlenu . Sprawa jak najbardziej dotyczy Gminy - lokalizacja inwestycji celu publicznego . To Gmina wydaje decyzję w tej sprawie. Poki co to Gmina wycisza temat ile wlezie - jakie to niewygodne przed wyborami, jeszcze wyborcy nie zagłosują na obecnie panujacą i co wtedy?

    :))
  • Jak tam będzie gaz to żaden wójt nie będzie miał nic do powiedzenia bo to sprawa interesu państwa. I Wasze głosy również nie będą brane pod uwagę :)
  • Oby znaleźli!
  • Najlepiej pod twoim domkiem :))
  • nawet jak będzie pod twoim to się nie dowiesz ;)
  • Każdy się dowie jak mu popękają ściany.
  • Przy szczelinowaniu na 4 km... popękają ściany? Może jeszcze płonąca woda z kranu?

    Ja rozumiem, że to gdzieś obok Ciebie, ale jako mieszkańcom gminy należałoby trzymać kciuki by gazu było tutaj pełno. Duża część podatków z takiego wydobycia trafia do kasy gminy. Gdyby ten gaz naprawdę tutaj był, to Wiązowna stałaby się jedną z najbogatszych gmin w Polsce i to bez takich zmian krajobrazu jak np. przy kopalniach węgla brunatnego.

    A bogata gmina to i doskonała infrastruktura, problem dróg odszedłby w niepamięć. Dodatkowo węzeł dróg ekspresowych na terenie gminy oznacza inwestycje, czyli kolejne profity dla gminy.
    Post edytowany przez Corwin 2014-11-07 13:12:24
  • Widac ze masz mala wiedze na temat tej technologii a szczegolnie katastrof przy szczelinowaniu. Orlen ma stare technologie. Jak by przykladowo uzywal do szczelinowania gazu lpg to ryzyko zatrucia wod podziemnych spada prawie do zera. Pekanie scian wynika z mozliwosci wywolania ruchow gorotworu co mialo miejsce w USA i Wielkiej Brytanii.
  • vegul, podejrzewam że Twoja wiedza na temat katastrof jest tak obszserna że obejmuje nawet te których nie było ;)
  • A ja podejrzewam ze Ty jestes wielkim zwolennikiem pisania bez sensu i nie mieszkasz w tej okolicy.
  • .
    Post edytowany przez nightwatch 2014-11-07 18:26:57
  • Jak czytam te wypowiedzi, niektórych forumowiczów to mam wrażenie, że albo nie są mieszkańcami gminy i terenów o których dyskusja się toczy, albo żyją jeszcze w błogiej nieświadomości. Odwierty i wydobycie gazu na skalę przemysłową to koniec większości walorów tych terenów, dzięki którym ludzie tutaj się osiedlali i kupowali nieruchomości. Spadek wartości nieruchomości nastąpi w CAŁEJ GMINIE, nie tylko na terenach blisko odwiertów. TO będzie pierwszy objaw. Jak już wejdzie przemysł to zacznie się hałas, maraton cieżarówek, zatrute wody gruntowe, wypłoszona zwierzyna i ptactwo i piękne widoki kilkusetmetrowych masztów, które z daleka będą komunikować: omijaj te tereny z daleka, tu się wydobywa a nie mieszka.
  • Kolego mieszkam, byłeś kiedyś w miejscu gdzie wydobywa się (nie poszukuje) ropę naftową lub gaz ziemny?

    Ja byłem i gdybym nie wiedział, czego szukam nawet nie miałbym pojęcia, że w tym rejonie wydobywa się gaz.

    Tak wygląda np. kopalnia gazu w miejscowości Paproć:

    image

    A tak w Borzęcinie:

    image

    Wygląda to wszystko dużo lepiej niż np. wytwórnia elementów z betonu w Pęclinie.
  • Straszne to co piszesz. Powiedz gdzie to widziałeś, pojadę zobaczyć, żeby nie mówić o czymś o czym nie mam pojęcia.

    Mieszkam pisał(a):

    Jak czytam te wypowiedzi, niektórych forumowiczów to mam wrażenie, że albo nie są mieszkańcami gminy i terenów o których dyskusja się toczy, albo żyją jeszcze w błogiej nieświadomości. Odwierty i wydobycie gazu na skalę przemysłową to koniec większości walorów tych terenów, dzięki którym ludzie tutaj się osiedlali i kupowali nieruchomości. Spadek wartości nieruchomości nastąpi w CAŁEJ GMINIE, nie tylko na terenach blisko odwiertów. TO będzie pierwszy objaw. Jak już wejdzie przemysł to zacznie się hałas, maraton cieżarówek, zatrute wody gruntowe, wypłoszona zwierzyna i ptactwo i piękne widoki kilkusetmetrowych masztów, które z daleka będą komunikować: omijaj te tereny z daleka, tu się wydobywa a nie mieszka.


    Post edytowany przez nightwatch 2014-11-07 22:01:08
  • Ruchy górotworu, zatrucie wody i co jeszcze się przydarzy? 7 plag egipskich?
    Najlepiej, że by nie było niczego. Wtedy będzie dopiero spokój.
  • Co tak skromnie , pierwsze "zdjęcie" to wizualizacja drugie to fragmencik większej całości - oba zdjęcia dotyczą wydobycia gazu ziemnego przez standartowy odwiert pionowy który stanowi generalnie duuuuuuzo mniejsze zagrozenie dla srodowiska i ludzi mieszkajacych w okolicy . Kilka innych fotek w załaczeniu. Dodatkowo trzeba dodać że Paproć jest obecnie rozbudowywana i już nie będzie taka malutka jak na wizualizacji zaś w Borzęcinie jest juz afera ze składowaniem pod ziemią dwutlenku węgla w wyrobisku po gazie ziemnym. Skąd wiesz co tu mogą jeszcze zrobić?
  • to co pokazujesz na zdjeciach to nie miejsca wydobycia tylko składowania, zaś kolejne to odazotownia.

    Nikt takich rzeczy nie buduje w miejscu wydobycia bo to się nie opłaca. To są zbiorcze instalacje budowane w miejscach włączenia do krajowego systemu gazowego.

    Zdjęcie z Paproci nie wizualizacja:
    image

    Gaz łupkowy to też odwiert pionowy. Odwiert poziomy rozpoczyna się na głębokości docelowej. Na powierzchni nie ma żadnej różnicy.

    Poczytaj sobie w sieci jaka była panika jak robiono kopalnię gazu w Stężycy, a poczytaj co teraz sądzą o niej mieszkańcy.

    Poniżej zdjęcie satelitarne kopalni

    Link do google maps
    Post edytowany przez Corwin 2014-11-07 23:46:34
  • Znowu zdjęcie małego fragmentu kopalni - zamieść całe . Jasne że to też odwiert pionowy tyle że na dużo większą głebokość czyli ryzyko jest większe, Na powierzchni nie ma różnicy - będzie jak popęka beton pomiedzy osłonami co ma często miejsce . Znawco tej technologii - jak tak wszystko wiesz to podaj forumowiczom ile było do tej pory awarii tego typu odwiertów (zwiazanych ze szczelinowaniem). Skoro masz taką wiedzę na temat tego co się opłaca orlenowi to może podasz gdzie zamierzają wybudować podłaczenie do systemu krajowego odwiertów z Kącka i okolic.Pewnie już wiesz gdzie będą pozostałe odwierty w gminie - to może byś je podał do publicznej wiadomości. Jeśli jesteś zwolennikiem przemysłowego rozwoju okolicy w której mieszkasz to przenieś się na Śląsk. Mieszkańcy gminy Wiązowna mają inne spojrzenie na rozwój swojej gminy, co było widać na zebraniu w Kącku (o którym miał w załozeniu orlenu ) miał wiedzieć ograniczony krąg mieszkańców a mimo to przyszło tyle osób że nie mieściły się na sali. Nie było wsród nich ani jednej która by była zwolennikiem wprowadzenia do gminy tego typu działalności.
  • Kolego vegul, pokazałem zdjęcie praktycznie całej kopalni. Możesz sobie sprawdzić przecież na zdjęciu satelitarnym do którego zamieściłem link jak wygląda ta kopalnia. Działka na której stoi ta kopalnia to 62m x 70m. Dokładnie 4713 m2. W Polsce na ponad 100 wykonanych odwiertów gazu łupkowego nigdzie nie było żadnej awarii odwiertu.

    Na koncesji 63/2008/p która obejmuje gminę Wiązowna, wykonywany jest jeszcze odwiert w Wołominie. Na sąsiedniej koncesji 24/2007/p która obejmuje Garwolin został wykonany jeden odwiert w miejscowości Goździk gm. Górzno.

    I jeszcze jedno na koniec. Na razie nikt nie będzie prowadził szczelinowania - to jest odwiert próbny tak jak w Goździku, dla analizy skał. Pobiorą jakieś 300 m rdzeni które będą analizowane w laboratorium pod kątem miąższości skał oraz ich składu. Jeśli okaże się, że nie ma szans na gaz, to będzie pierwszy i ostatni odwiert.
    Post edytowany przez Corwin 2014-11-08 09:22:58
  • Nie bylo awarii bo jeszcze nie ma wydobycia .Na razie - a co potem ... To nie jest zdjecie calej kopalni tak jak Ty nie jestes mieszkancem tej gminy.

  • o, coś nowego, teraz z fusów po kawie wróżysz kto jest mieszkańcem gminy a kto nie? Co to w ogóle ma do rzeczy? Z braku wiedzy i argumentów będziemy się licytować na pochodzenie?
    Post edytowany przez nightwatch 2014-11-08 14:07:03
  • Kolego corwin, zanim wejdę z Tobą w dyskusję przyda się forumowiczom więcej przejrzystości i transparentności:
    1. Twoja profesjonalna, techniczna jak widać wiedza plus twoje wniebowzięcie i zachwyt podawanymi przykładami sugeruje, że możesz być powiązany z tym przemysłem - czyżby dołączył do dyskusji przedstawiciel inwestora?
    2. Stawiam 10-letniego JW, że nie jesteś mieszkańcem tej gminy - ma to zasadnicze znaczenie dla wiarygodności dyskusji i OBIEKTYWNOŚCI PRZEDSTAWIANEGO STANOWISKA. To tak jakby ktoś ze Śląska zabierał głos w sprawie Inwestycji na Mazurach. TO JEST FORUM GMINY WIĄZOWNA (jest w tytule jakby ktoś nie zauważył),
    więc jeżeli ktoś nie jest mieszkańcem tej gminy albo nie z nią nic wspólnego, z całym szacunkiem dla niego niech idzie głosić swoje zachwyty i poglądy na odpowiednim dla tego forum.
    3. Żeby było jasne: nie jestem przeciwnikiem wydobycia surowców energetycznych, które dają naszemu Państwu szansę na większą niezależność energetyczną, i niższe koszty energii. JESTEM ZA TRANSPARENTNĄ POLITYKĄ W TYM ZAKRESIE, OTWARTĄ KOMUNIKACJĄ, RZETELNYM PRZEDSTAWIENIEM NIE TYLKO POTENCJALNYCH KORZYŚCI ALE REALNYCH ZAGROŻEŃ ODPOWIEDNIMI UREGULOWANIAMI PRAWNYMI ZAPEWNIAJĄCYMI ODPOWIEDNI NADZÓR I ZABEZPIECZAJĄCYMI INTERES LOKALNYCH SPOŁECZNOŚCI I ŚRODOWISKA NATURALNEGO. Jesteśmy już mądrzejsi o doświadczenia z USA i Wielkiej Brytanii. To co się dzieje w naszej gminie to polityka faktów dokonanych, po cichu, pod stołem, na chama. Rozpoczynając od hasania panów z firmy UOS przy poszukiwaniu po działkach bez pozwolenia właścicieli po trzy na krzyż ogłoszenia w sprawie spotkania w świetlicy w Kącku. Jeżeli to są standardy działania to nie chcę nawet sobie wyobrażać co się będzie działo jak już dojdzie do realizacji inwestycji.
    4. Dwie organizacje brytyjskie: Naukowcy na rzecz na Rzecz Globalnej Odpowiedzialności (Scientists for Global Responsibility – SGR) i Licencjonowany Instytut Zdrowia Środowiskowego (Chartered Institute for Environmental Health – CIEH) opublikowały w tym roku raport, który gasi zachwyt w jaki co niektórzy popadają słysząc hasło gaz łupkowy. Tobie kolego corwin go nie polecam, bo jako ekspert już go na pewno znasz, tylko pewnie "nie pamiętasz". Polecam za to koledze nightwatch.
    Dla tych co znają angielski bezpośrednie źródło: http://www.sgr.org.uk/pages/shale-gas-and-fracking-examining-evidence
    Dla tych co wolą po polsku np. tutaj: http://zlupieni.pl/gaz-lupkowy-i-szczelinowanie-ocena-dowodow/
    5. Podaj adres lub lokalizację wytwórni elementów z betonu w Pęclinie - chętnie zobaczę do czego się odwołujesz, szkoda że i tutaj nie wrzuciłeś zdjęć. Wychodzi jednostronna prezentacja informacji - patrz punkt 1.

  • 10-cio letni JW...
    Straszne siki.
  • Na zachętę do przeczytania wyżej wymienionego raportu zacytuję jeden z punktów (poniżej w oryginale po angielsku), w skrócie: w okolicy dotkniętej wydobyciem wartość nieruchomości w stanach spadła o ok 24%, a w Wielkiej Brytanii W Lancashire (region dotknięty wydobyciem) pojawiały się informacje, że ludzie nie mogli sprzedać swoich domów.

    "4.4 House prices
    Concern over groundwater contamination risk from fracking has been found to reduce nearby property values by 24% in the US112 (except where lease payments are made – rarely applicable here). There are also anecdotal reports of people struggling to sell their houses in affected areas of Lancashire."

    źródło: http://www.sgr.org.uk/pages/shale-gas-and-fracking-examining-evidence
  • Kolego Mieszkam,

    Nie jestem związany z przemysłem wydobywczym. Konto mam od grudnia 2013, ale miałem wcześniej na poprzedniej wersji forum, niestety chyba coś poszło z nim nie tak bo przestało działać jakiś czas temu :)

    Przegrałeś 10 letniego JW bo jestem związany z gminą, co więcej mam tu kilka nieruchomości więc nie jestem zainteresowany spadkiem wartości :) Co prawda moim rejonem jest Malcanów i Pęclin stąd moja informacja o fabryczce elementów z betonu:

    Satelitarne zdjęcie wytwórni betonu

    Podałeś adres internetowy do lewackiego Think-tanku i to sponsorowanego przez Gazprom:

    Lista sponsorowanych przez Gazprom publikacji

    Wykres wartości cen domów w Lancashire:
    Ceny domów w Lancashire

    Co więcej szybki rzut oka na oferty lub aukcje domów pokazuje, że cieszą się znacznym powodzeniem.

    Jeśli popatrzymy na wszystkie krytykujące gaz łupkowy organizacje w Europie, zaskakujące jest, że wszystkie są sponsorowane przez firmy z Rosji. Bo wydobycie tego gazu najbardziej uderza w ten kraj. Ja rozumiem, że mieszkasz w pobliżu wspomnianej działki i uderza to w Ciebie, ale obstawiam, że tak samo protestowałbyś gdyby np. droga S17 miała przebiegać w pobliżu Twojej działki.

    Niestety to jest typowe w Polsce, że narzeka się na brak dróg, wzrosty cen gazu, energii, etc. Ale gdy coś zaczyna się z tym robić to niech takie inwestycje mają miejsce wszędzie ale nie obok mojej posiadłości.
  • Witam, włos się jeży na głowiejak się czyta niektóre posty. Od razu widać połowa postów jest autorstwa firm PR wynjętych przez koncern. Po pierwsze żadne z pezetowanych w komentarzach zdjęć nie przedstawia owiertu, ani kopalni gazu łupkowego, to są odwierty gazu konwencjonalnego wywiercone na początku lat 90-tych. Technologia ta rózni się znacząco od technologii szczelinwania hydraulicznego jaka stosowana jest podczas wydobycia gazu łupkowego. Po drugie odwiert poszukiwawczy to wstępna faza, w przypadku znalezienia gazu taki odwiert automatyczie staje się odwiertem wydobywczym. Po trzecie wydobycie gazu łupkowego charateyzuje się zyciem 20.000 m szesć wody na jeden proces szczelinowania, ze względu na szybko spadające wydobycie z tych odwiertów prowadzone są wielokrotne (nawet kikanaście) procesy szczelinowania na jednym odwiercie, a pomimo to wydobycie z jednego odwiertu jest możliwe średnio przez 3-4 lata, i jest wielokrotnie mniejsze niż z odwiertów konwencjonalnych, dlatego wierci się kolejne odwierty średnio co kilometr jeden od drugiego i do każdego wpompowuje się wielokrotnie po 20.000m szesć wody z zawartością do 2,5 % silnie toksycznych substancji wtym Benzen, Toluen, Xylen, substancje ropopochodne, łącznie kilkaset molekuł. Wraz z gazem który wydobywa się pod ciśnieniem kilku, kilunastu atmosfer z głębokoci 4 - 5 km, (gdzie panuje wysoka temperatura, co skutkuje rozszcelnieniem betonowego kołenierza oraz stalowych rur w 6% odwiertów już przez pirwszych 6 miesięcy użytkowania, natomiast w okresie 30 lat szacuje się że 60% odwiertówbędze ulgało awarii) wraca na powierzchnię błoto powydobywcze zawierające oprócz wpompowanych toksyn sole metali ciężkich, oraz pierwiastki proieniotwórcze, w polskichwarunkach jest to najczściej Stront i Baar. Błoto i płyny powracające stanowią od 20% do 40% objętości wpompowanej płuczki. Zawartość toksyn takich jak wymienione powyżej powoduje że płynów tych nie da się oczyścić w oczyczalniach ścieków (choć w USA to się praktykuje) płyny te są wywożone najczeciej do starych żwirowni, wylewane na pola, do rowów i rzek, często pd osłoną nocy przez wynajęte fimy trzecie. Jeżeli chodzi o odwierty w Polsce,to ślad po płynach powracających ginie po wyjedzie z bramy zakładu wydobywającego. Co sę tyczy rzekomej listyfim sponsowrowanych pzez Gaczprom. Znamiene że link wjęzyku angielskim zamieszczony przez poprzedniego komentującego obejmuje materiał z 1997 rokudotyczący konferenji w Kyoto mającej na celu obniżenie emosji CO2, znajduje się tam materiał przestrzegajcy wręcz przed organizacjamilobbującymi dla firm wydobywających węglowodory. Typowa dezinformacja.
  • Przyznam, że posty Corwina nie sprawiają wrażenia preparowanych. A poprzednie, z innych tematów, wskazują naprawdę niegłupie opinie.
    Posty na zamówienie raczej wykluczam.
  • Jeżeli Corwin jest związany z gminą i zna angielski to może przetłumaczyć rajcom miejskim z czym będą mieli wkrótce do czynienia i na jakie koszty gmina może być narażona. Sądząc po ostatnich inwestycjach Orlenu w Możejki, wszystko jest możliwe.
    http://www.nytimes.com/2013/12/25/us/state-may-act-to-plug-abandoned-wyoming-wells-as-natural-gas-boom-ends.html?src=recg&_r=0
  • Pani Wójt postanowiła ułatwić pracę orlenowi - w zbieraniu danych osób protestujących? Na zebraniu w Kacku orlen też żądał by każdy kto zabiera głoś podawał swoje dane a po ?
    Niezależni eksperci ? od czego od ściemniania - tacy już byli w Kącku.
    Dlaczego znów spotkanie w świetlicy w Kącku a nie w jakiejś większej sali w Wiązownie i z lepszym dojazdem - pewnie przyszło by za dużo ludzi .
    A w ogóle to czemu dopiero teraz Pani Wójt zabrała się do działania - zupełnie jakby nie miała pojęcia o tym jakie zagrożenie dla rozwoju gminy stanowi wpuszczenie na jej teren jakiegokolwiek ciężkiego przemysłu. A może Pani Wójt odpowie gdzie orlen przewiduje zbiorczą instalację do połączenia z krajowym systemem gazowym? Orlen o takich rzeczach nawet nie wspomina - bo po co drażnić ludzi od razu skalą tego co tu zamierza zrobić.


  • Z góry przepraszam za przydługi post, jednak temat jest zbyt istotny aby go skracać do dwóch zdań:
    1. Widzę, że mamy na forum eksperta "c" już nie tylko od gazu łupkowego, ale także w dziedzinie nieruchomości i finansowania międzynarodowych organizacji naukowych. Zaraz się okaże, że jest to też ekspert geolog, sejsmolog, ekolog, ornitolog i kto wie co jeszcze.
    2. Jak napisał poprzedni komentujący ten rzekomy ekspert wprowadza dezinformację zamieszczając wizualizacje/zdjęcia nie na temat. Jak widać skoro skończyły mu się argumenty zaczyna obrzucać błotem.
    3. Rzekomy ekspert przegrał zakład, bo właśnie potwierdził, że nie jest mieszkańcem gminy. To, że jak twierdzi „bo jestem związany z gminą, co więcej mam tu kilka nieruchomości”, nie czyni go mieszkańcem. Jeżeli nie rozumie, co to znaczy być mieszkańcem odsyłam do słownika języka polskiego. Jeżeli się mylę, proszę o zdementowanie, a 10 JW dowiozę na terenie gminy Wiązowna pod adres ZAMIESZKANIA.
    4. Odwagi cywilnej ekspertowi starcza co najwyżej aby sieć dezinformację na łamach tego forum. Inaczej stanąłby na spotkaniu 5 listopada 2014 w świetlicy w Kącku i przedstawił swój zachwyt inwestycją i podjął dyskusję z MIESZKAŃCAMI. Skoro tego nie zrobił, patrz pierwsze zdanie tego punktu.
    5. Co do ceny nieruchomości: patrząc na to co się działo w Lancashire i używając nie do końca doskonałego narzędzia kolegi eksperta weźmy miejscowość Lytham St Anne's (w regionie Lancashire), która mniej więcej odpowiada temu co możemy mieć w przyszłości w gminie Wiązowna. Miejscowość była/jest narażona na oddziaływanie dwóch odwiertów: 1) Preston New Road (w Little Plumpton, oddalony o ok. 7 km, notabene obecnie firma wydobywcza stara się o zgodę na prowadzenie tam szczelinowania hydraulicznego) oraz drugi odwiert Anna's Road (oddalony o ok 5km, firma finalnie po wpadkach i protestach wycofała się z prowadzenia tam szczelinowania hydraulicznego). Otóż dla omawianej miejscowości Lytham St Anne's obserwujemy spadek ceny wywoławczej nieruchomości mieszkalnych (asking price) o 26%, wg mediany (najczęściej występującej wartości w populacji) oraz spadek ceny wywoławczej o 16% wg. wartości średniej (jednak bardziej reprezentatywna jest mediana, podana wcześniej). Zakres danych wrzesień 2006 - listopad 2014. Źródło to samo co kolegi eksperta: http://www.home.co.uk/guides/asking_prices_report.htm?location=lytham_st_annes&all=1
    6. Dla zainteresowanych ciąg dalszy historii w regionie Lancashire w Wielkiej Brytanii. W kwietniu 2011 i maju 2011 wystąpiły dwa wstrząsy sejsmiczne o sile 2.3 i 1.5 w skali Richtera, które zostały wywołane (jak ocenił powołany zespół europejskich sejsmologów) z dużym prawdopodobieństwem przez prowadzone szczelinowanie hydrauliczne w odwiercie Preese Hall-1 Well w Lancashire. Od czasu afery z wywołaniem wstrząsów w 2011 roku, szczelinowanie hydrauliczne zostało zawieszone na terenie całego Lancashire.
    Źródło: http://www.theguardian.com/environment/2011/nov/02/fracking-cause-lancashire-quakes
    7. Można znaleźć relacje osób mieszkających w okolicy miejscowości Blackpool (region Lancashire), gdzie były odczuwalne wstrząsy, o zauważonych pęknięciach ścian czy niedomykających się prawidłowo drzwiach.
    Źródło: http://www.theguardian.com/environment/2012/apr/17/whats-the-truth-about-fracking
    8. Firma (ciągle ta sama, posiadająca odpowiednik naszej koncesji) złożyła w 2014r. wniosek u miejscowych władz Lancashire na zatwierdzenie ich planów wznowienia prowadzenia szczelinowania hydraulicznego w dwóch lokalizacjach: wspomniaje już Preston New Road (w Little Plumpton) oraz Roseacre Wood. Ponieważ miejscowe władze - Lancashire County Council (LCC), miały duże wątpliwości zleciły w maju 2014 przygotowanie przez Szefa Zdrowia Publicznego Lancashire (head of Public Health Lancashire) Oceny Wpływu na Zdrowie mieszkańców (Health Impact Assessment ) przy prowadzeniu działalności w tych dwóch lokalizacjach. Kluczowy wniosek Szefa Zdrowia Publicznego Lancashire opublikowany w raporcie 6 listopada 2014 to: życie w pobliżu prowadzonego szczelinowania (fracking sites) może negatywnie wpływać na zdrowie i samopoczucie psychiczne. Kluczowe ryzyka podniesione w raporcie:
    - brak zaufania publicznego, stres, niepokój i lęk związany z niepewnością
    - wpływ hałasu związanego z wierceniem
    - kwestie związane z utylizacją wody/odpadów powydobywczych (flowback waste water treatment and disposal)
    W raporcie podniesiono też szereg innych rzeczy jak np. zbyt wąskie drogi dojazdowe, wpływ na ruch pieszy i rowerowy. Wciąż odwlekana decyzja lokalnych władz ma zapaść dla wspomnianych dwóch lokalizacji odpowiednio do końca 2014 i do końca stycznia 2015.
    Źródło: http://www.bbc.com/news/uk-england-lancashire-29944212
    9. Zamierzam wypisać kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt pytań w ankiecie (popartych źródłami naukowymi i wiarygodnymi doniesieniami prasowymi) na które jako mieszkaniec oczekuję odpowiedzi.
    10. ZACHĘCAM DO ZROBIENIA TEGO SAMEGO, ja się nie boję ujawnić swoich danych w ankiecie, ale do Orlenu rzeczywiście powinno pójść jedno zbiorcze pismo z pytaniami mieszkańców, podpisane tylko przez wójta jako ich reprezentanta.
  • Szanowny kolego Mieszkam,

    Używasz erystyki do dyskredytowania cudzych postów - jeśli chcesz takiego poziomu dyskusji nie ma sprawy.

    Po pierwsze nie jestem ekspertem i na takiego wbrew temu co piszesz się nie kreuję - to Ty próbujesz wszystkim na forum wmówić jak bardzo niebezpieczny jest odwiert gazu łupkowego. Dodatkowo wciąż uważam, że powołujesz się na lewackie publikacje sponsorowane w dużej mierze przez Gazprom (po to płacą ogromne pieniądze agencjom PR).

    Ad.2 Nikogo nie obrzucam błotem tylko publikuję zdjęcia jak w Polsce wyglądają kopalnie gazu ziemnego, w przeciwieństwie do GrzegorzM lub GrzegorzM1 który w dyskusji o gazie łupkowym odsyła do artykułu poświęconego porzuconym kopalniom gazu ziemnego (amerykanie na gaz łupkowy nie mówią natural gas, a shale gas). Nie wprowadzam tutaj dezinformacji tylko prezentuję rzeczywiste kopalnie gazu w Polsce. Do obecnej chwili wykonano w Polsce 88 odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego co więcej w części z nich wykonano szczelinowanie - dlaczego żaden z histerycznie reagujących na ten temat oponentów nie zaprezentował żadnego zdjęcia polskiej kopalni gazu łupkowego, pokazując zniszczenia oraz skalę zanieczyszczeń. Co więcej dlaczego do tej pory żadna z organizacji "ekologicznych" nie pokazała takich zdjęć prezentujących te kopalnie w Polsce? Może dlatego, że nie ma się do czego przyczepić i jakieś takie nie medialne są i niezgodne z prezentowaną linią anty-łupkową?

    Ad3.

    Bardzo nie ładne selektywne cytowanie. Napisałem, że jestem związany z gminą, a dodatkowo nie jestem zainteresowany spadkiem wartości nieruchomości bo mam tutaj takowe.

    "Przegrałeś 10 letniego JW bo jestem związany z gminą, co więcej mam tu kilka nieruchomości więc nie jestem zainteresowany spadkiem wartości Co prawda moim rejonem jest Malcanów i Pęclin"

    Dla Twojej informacji mieszkam w Malcanowie, ale pozwolisz, że na forum publicznym nie będę prezentował swoich danych bo jeszcze Orlen Upstream je wykorzysta.

    Ad4. O spotkaniu w Kącku dowiedziałem się z wpisów na forum, nie jestem tutaj tak stałym bywalcem jak inni, nie loguję się codziennie bo czasu brak a i praca zajmuje dużo czasu.

    Kolejne dyskusje o Lancashire pominę może bo nie chcę prowadzić dyskusji w stylu,że ja inaczej interpretuję dane i inne media pokazują tę sytuację inaczej.

    I tak na koniec - ludzie protestują ale jak widać rząd angielski i tak będzie pozwalał na jego wydobycie. Tyle, że planuje jednak przeznaczyć więcej środków z wydobycia dla lokalnych społeczności.
    Guardian o gazie łupkowym


    Co więcej jeśli chodzi o Twoje pytania do gminy i Orlenu bardzo dobrze, że je zamierzasz zadać. Im więcej ich zadasz tym więcej będzie wiadomo w jakiej technologii zamierzają prowadzić prace, jak budować inną infrastrukturę jeśli będzie tutaj opłacalne wydobycie. Może takie pytania i aktywność mieszkańców zmobilizują gminę do uzyskania jak największych korzyści dla gminy i jej mieszkańców w przypadku komercyjnego wydobycia. Bo jeśli chodzi o to czy gaz łupkowy ma być wydobywany - to jeśli okaże się on korzystną alternatywą dla importu oraz strategicznym zabezpieczeniem interesów Państwa to jestem przekonany, że prędzej Sejm uchwali specjalną ustawę pozwalającą na wiercenia niż ktokolwiek będzie w stanie to zablokować. Jako przykład podam Ci projekt budowy nowej kopalni węgla brunatnego na zachodzie Polski - trzeba tam kompletnie usunąć kilka wsi i oczywiście mieszkańcy protestują, ale mogę się założyć o tego 10 letniego JW, że za 10 lat będzie tam już działała kopalnia lub będzie jeszcze w budowie.

    Niestety jeśli nasza gmina znajduje się nad jakimiś ogromnymi zasobami gazu to na pewno jakoś się do nich dobiorą. Ale jeśli nie ma tutaj nic to lepiej, by wykonali pionowy odwiert pobrali próbki i stwierdzili, że brak tutaj złoża i temat umrze na zawsze.

    Gdyby zaś zamierzali się do nich jednak dobrać to pragmatyzm nakazuje uzyskać z tego jak najwięcej. Dlatego też władze gminy wspierane przez jej mieszkańców powinny walczyć o to by jak największy procent zysków z wydobycia trafił do gminy i jej mieszkańców. W związku z tym Ty też w swoich pytaniach nie zapomnij o takich rzeczach: jaki procent zysków z wydobycia trafi do budżetu gminy. Czy Orlen w ramach budowy szybu wybuduje drogę dojazdową do działki, czy może jednak w ramach inwestycji wybuduje drogi w Kącku a nie tylko jedną która jest w ich interesie. Oprócz pytań które będą deprecjonowały budowę, zadaj też pytania co z tego będzie miała gmina gdyby jednak wszystkie działania zawiodły i jednak będą prowadzić wydobycie.

    Post edytowany przez Corwin 2014-11-11 16:28:14
  • @Corwin, zobacz jak wyglądają konsultacje dotyczące planów zagospodarowania terenu. Ludzi nie interesuje jakiejkolwiek dobro publiczne, a czubek nosa. Tam są wnioski o pozwolenie na budowę na wydmach.
    Podobnie tu. Nie szuka się argumentów, najważniejsze, żeby Ci udowodnić, że nie jesteś z gminy.
  • Kurde, zamiast myśleć, kombinować i knuć jak zdyskontować (dla siebie i dla gminy, kraju) to, że być może jest u nas gaz (czy to łupkowy czy to konwencjonalny), to nagle ujawnia się armia rozdzierających szaty i rzucających się '"rejtanem"... Mają budować drogę - wielkie larum, skandal, hałas będzie... Mają budować oczyszczalnię ścieków (zlewnię dla g.....wozów) - skandal, smród, po naszym trupie!... Gazu szukają - masakra, świat się skończy etc...
    Jak to widzę to rozumiem niektórych z tych którzy wyemigrowali.
  • Najwyraźniej niczego nie zrozumiałeś z tej dyskusji , mnie akurat zależy żeby mieszkać w Polsce i w tej gminie.Każdy podejmuje swoje wybory jeśli twoim jest emigracja to twoja sprawa.
  • Panie Corwin (już chyba wiem skąd ten nick), miało być krótko, ale wyszło mi jak zwykle:
    1. Argumenty niestety nie trafiają do Pana, materiał twardszy od samych łupków, intencje dalej niewyjaśnione i niejasne czyj interes jest reprezentowany, bo ewidentnie nie mieszkańców. Liczę, że to się jednak okażę (jest takie powiedzenie, że to zawsze wypływa na powierzchnię). Mam dla Pana fajny materiał, który wpisuje się w teorię finansowania przez Gazprom. Rząd Francji i odpowiednik trybunału konstytucyjnego ustanowili prawo zakazujące stosowania szczelinowania hydraulicznego na terenie całego kraju z uwagi na obawy o środowisko naturalne. Teraz już wiem - musieli być sponsorowani przez lewackie organizacje i Gazprom....
    2. "Ty próbujesz wszystkim na forum wmówić jak bardzo niebezpieczny jest odwiert gazu łupkowego" - nie zrozumiałeś, nie sam odwiert a stosowana technologia szczelinowania hydraulicznego. Przedstawiam fakty z tym związane. Takich technologicznych ryzyk nie ma przy wydobyciu gazu ziemnego, na który tak pięknie się powołujesz.
    3. Zupełnie nie zrozumiałeś analogii artykułu który przedstawił przedmówca "G" do tego co możemy mieć w naszej gminie i jaka jest specyfika działania firm typu dzisiaj dzierżawa jutro nas nie ma, a problem zostaje wasz. Artykuł celnie podnosi ryzyka, które są też adekwatne dla wydobycia gazu łupkowego.
    4. Fajny artykuł zacytowałeś z Guardiana (poważnie) - pokazuje zupełnie coś innego niż piszesz, tylko trzeba znać trochę historii z gazem w UK. Rząd brytyjski (nie angielski, jest wciąż Królestwo Zjednoczone) wychodzi z tą inicjatywą, bo w świetle fali protestów i słabnącego poparcia społecznego dla metody szczelinowania hydraulicznego nie ma innego wyjścia. Zresztą mówi to jedna z osób wypowiadających się w artykule “a desperate attempt to win over communities". Tylko zrozum, że gdyby tam byli sami tacy jak Ty, to by takiej inicjatywy nie było. To samo będzie tutaj.
    5. Dziękuję za pytania, skoro już jeden z mieszkańców zdecydował się je zadać, nie wypada mi ich "podkradać". Tylko nie zapomnij ich wysłać i się podpisać: anonimy jak napisano w ogłoszeniu są nieważne.
    6. Co uchwali sejm to zobaczymy. Ja mieszkam tutaj i walka będzie o zabezpieczenie interesu społeczności lokalnej - jeżeli nie uda się wyeliminować ryzyk jakie niesie szczelinowanie hydrauliczne i przemysłowe wydobycie. Skoro jesteś jak wynika z Twoich komentarzy wielkim poplecznikiem tej inwestycji, zrób mieszkańcom przysługę i nie przeszkadzaj. Inaczej nie doczekasz się takiego artykułu jak w punkcie 4 w Polsce.
    7. Miej odwagę przyjść na spotkanie zapowiedziane przez Panią Wójt i poprowadzić otwartą dyskusję z mieszkańcami, jak wynika jako zwolennik przemysłowego wydobycia na tych terenach.
    8. Dalsza dyskusja z Tobą na tym forum niestety nie ma sensu - patrz punk 7 powyżej i punkt 4 mojej poprzedniej wypowiedzi. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć jakie ryzyka niesie ze sobą ta inwestycja.


  • ad.1. Dlaczego wciąż imputujesz mi, że reprezentuję czyjś interes? Czy nie może do Ciebie dotrzeć, że są osoby które mogą mieć inny punkt widzenia niż Twój? A jeśli chodzi o Rząd Francji i jego relacje z Rosją to nawet mnie nie rozśmieszaj - wiesz z jakiego kraju był gość który mimo embarga na Rosję dogaduje się z nim w sprawie projektów paliwowych a potem ginie w wypadku lotniczym na lotnisku w Moskwie?

    ad.2. Zacytuj mi informacje o problemach które pojawiły się w Polsce w miejscach gdzie przeprowadzono szczelinowanie oraz pokaż mi zdjęcia zdegradowanego środowiska w tych miejscach. Dla ułatwienia było już ponad 30 takich miejsc.

    ad.3. Niezrozumiałem, bo trochę inne wymagania (albo ich brak) są w USA a trochę inne w Polsce. W USA właściciel gruntu jest właścicielem tego co pod ziemią, a u nas jest to Państwo i to od niego dochodziłbyś odszkodowania - dlatego decyzje środowiskowe i inne uzgodnienia. W USA jest to mniej obwarowane przepisami - a co ciekawsze artykuł dotyczy odwiertów gazu naturalnego, które zdyskredytowałeś w punkcie 2 swojej wypowiedzi.
    ad.5. To Ty zamierzasz wysłać pytania, ja nie jestem tym zainteresowany - możesz wykorzystać moje sugestie.

    ad.6 Nie jestem poplecznikiem inwestycji, ale nie jestem też jej histerycznym przeciwnikiem - nie mierz wszystkich swoją miarą.

    ad.7 Nie mam czasu gdyż pracuję.
    ad.8 Ja raczej uważam, że dyskusja z Tobą jako histerycznym przeciwnikiem inwestycji, przedstawiającym argumenty z zagranicy na poparcie swoich tez, bo brak takich argumentów w Polsce mimo wykonania ponad 30 odwiertów ze szczelinowaniem rozmija się z celem.
  • To teraz jak ten gaz będzie to będziemy wybierać Wójta, czy będziemy mieli Szejka?
  • Baba swoje, dziad swoje.
    Obok teorii finansowania przez Gazprom, organizacji lewackich pojawiła się kolejna zadziwiająca teoria spiskowa. Koncern, na który się powołujesz jest własnością prywatnych inwestorów (notowany na giełdzie w Paryżu i Nowym Jorku), a tragicznie zmarły szef realizował strategię przez nich zatwierdzoną. Francja już od dawna nie posiada udziałów w tym koncernie (może poniżej 1%).

    Poczytaj sobie o innych metodach szczelinowania - alternatywach do stosowania wody z chemią np. opracowywaną (cały czas w trakcie) przez polskich naukowców metodę używania CO2. Polacy nie gęsi i cieszę się, że jest coraz więcej ludzi, którzy widzą, że coś co się sprawdza na terenach pustynnych w USA nie jest dobre na terenach zaludnionych w Polsce jak i Europie.

    Proponuję Ci zmienić nick na "elektroniczny mieszkaniec" skoro nie zamierzasz zadawać pytań w ankiecie ani się pojawiać na organizowanych w tym temacie spotkaniach i przedstawić swoich argumentów. Jak pisałem wcześniej dalsza dyskusja to typowa przepychanka.
  • Dla tych, którzy nie zaglądają na stronę UG. Pojawiła się taka info:


    ZATWIERDZENIE PROGRAMU GOSPODAROWANIA ODPADAMI WYDOBYWCZYMI NA TERENIE WIERTNI PĘCLIN –OU1 W MIEJSCOWOŚCI KĄCK, GMINA WIĄZOWNA
    18.11.2014

    Szanowni Państwo, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców oraz wszystkich zainteresowanych zachęcamy do składania uwag dotyczących: "ZATWIERDZENIA PROGRAMU GOSPODAROWANIA ODPADAMI WYDOBYWCZYMI NA TERENIE WIERTNI PĘCLIN –OU1 W MIEJSCOWOŚCI KĄCK, GMINA WIĄZOWNA".

    Państwa uwagi wraz z podpisem (imię/ nazwisko/ sołectwo/ instytucja/ organizacja – jeśli takowi przedstawiciele są zainteresowani) prosimy przesyłać na adres e-mail: odpady@wiazowna.pl do dnia 20 listopada 2014 roku.

    Do pobrania: PROGRAM GOSPODAROWANIA ODPADAMI WYDOBYWCZYMI NA TERENIE WIERTNI PĘCLIN –OU1 W MIEJSCOWOŚCI KĄCK, GMINA WIĄZOWNA
  • Czas na złożenie uwag DWA DNI !!! - to nie przypadek to celowe działanie ( jak spotkanie pseudo informacyjne w Kącku. Dalej trwa polowanie na dane osobowe osób które mogą zadawać niewygodne pytania - tylko naiwni uwierzą że będą one niedostępne dla .... . Orlen nadal nie poinformował jakie zmiany są zapisane w koncesji którą przejął od poprzedniej firmy wydobywczej. Nie wiadomo do dziś na jaką głębokość zamierza wiercić.Czemu opracowanie przekazuje podwykonawca który odpowiada tylko wobec wykonawcy. Czy orlen i podwykonawca złożą gwarancje bankowe na wypadek awarii np. zatrucia wód podziemnych - wątpię. W razie zatrucia wody i innych ewentualnych awarii gminie i mieszkańcom pozostaną tylko sądy (które wiadomo jak u nas działają). Dlaczego Pani Wójt nie upubliczni wszystkich dokumentów w tej sprawie np. projektu odwiertu itd. , czy wie jakie firmy będą odbierać odpady i czy są to firmy które zajmują się utylizacją czy są to tylko pośrednicy?
  • Może ktoś w gminie przed końcem kadencji próbuje coś przepchnąć?
  • Co do programu gospodarowania odpadami to:

    brak jest wyszczególnienia wszystkich rodzajów odpadów - sama płuczka zawiera duuuuużo więcej trujących lub szkodliwych składników, gdzie metale ciężkie, detergenty itp. - co to skład płuczki orlenu jest tajny?

    w pkt. 14 str. 5 jest mowa o zapobieganiu i minimalizowaniu - czyli truć można, ale minimalnie.

    badania wody to lepiej przeprowadzić własne i po porównaniu ze zrobionymi przez orlen ( nie uos) zmusić orlen do podpisania się pod nimi - trudniej wtedy coś mataczyć.

    na str. nr 8 jakoś brak mi tych uprawnionych do odzysku odpadów, ich transportu itd. - a co to tajne?

    w punkcie 8.6. gdzie jest określona w tabeli ilość odpadów proponuję zwrócić uwagę że Mg = tona zaś Mg/a to tony w ciągu roku - dodatkowo przewidują w trakcie 8000 tys. ton z czego 4000 tys. ton w ciągu roku - czyli zakładają wiercenie przez ile ? co najmniej dwa lata?

    istnieje coś takiego jak karty przekazania odpadów - proponuję dobrze sprawdzać te dokumenty.

    na str.12 co to znaczy wywożenie niezwłoczne po 1 dniu po jednym tygodniu ?

    na str. 13 odpady kierowane będą miejsc unieszkodliwienia czyli do kąt ? - tego się nie podaje żeby ludzie nie dowiedzieli się że maja to "pod nosem" np. w dawnych wyrobiskach kopalni.

    na str. 16 tej jest mowa o zabezpieczaniu otworów tzw. kołnierze cementowe to może jest sprawdzony materiał do standardowych odwiertów tj. na małych głębokościach ale nie na 4 km!!! Te kołnierze pękają np. w USA bo te cementy nie są w stanie wytrzymać temp. i ruchów górotworu.

    str.16,17 przygotowanie terenu wiertni - tłuczeń, pył kamienny !!! ( rozniesie się po okolicy już w czasie wysypywania)i na to płyty betonowe - czyli nic nie izoluje placu pod wiertnią np. na wypadek awarii przed przedostaniem się zanieczyszczeń płynnych do gruntu !!!

  • Corwin pisał(a):

    Może ktoś w gminie przed końcem kadencji próbuje coś przepchnąć?


    Taka myśl sama się nasuwa.
  • Kopirajt należą do osoby, która napisała, sprawozdanie ze spotkania, wrzucam, bo aż się wzruszyłem ignorancją. Zaszkodzić chyba bardziej wójt nie zaszkodzę, bo i tak się pakuje.

    "Przedstawiciele Orlenu ripostowali ,że pismo w sprawie planowanych odwiertów wysłali do wójt Anny Bętkowskiej 24 września.
    W odpowiedzi wójt zorganizowała spotkanie z przedstawicielami Orlenu w urzędzie Gminy 30 września. Zaprosiła radnych i sołtysów. Na pytanie dlaczego nie upubliczniła tej informacji choćby w Internecie odpowiedziała, ze tu nie Warszawa tu Wiązowna tu ludzie nie mają Internetu. Na pytanie dlaczego nie kazała wywiesić tych informacji na tablicach powiedziała, że nie mogła bo nie wiedziała gdzie dokładnie będą szukać"

    Paaaaaanie Wiązowna nie jest w internetach! Internety nie są w Wiązownie!
    Poziom ignorancji - LEVEL: HARD!
  • Ja pie#$%^&*lę !!! Jakby ktoś miał jeszcze jakieś złudzenia co do AB to pozdrawiam.
    Post edytowany przez AlBundy 2014-11-19 15:35:55
  • Ja wiedziałem że to błyskotliwa kobieta, ale nie spodziewałem się że aż tak!
  • Zgodnie z polskimi przepisami obywatele nie konsultują programów gospodarowania odpadami wydobywczymi na terenach wiertni! Robią to fachowcy. Nie rozumiem skąd pomysł, aby obciążać tym mieszkańców Kącka czy Pęclina.