Maltzan i Wiązowna
  • Na przełomie XVIII i XIX wieku dobra Wiązowna należało do baronów von Maltzan zu Wartenberg und Penzlin , jeden z najstarszych rodów niemieckich, pochodzący z Meklemburgii. Z rodem związane są nazwy niektórych miejscowości w gminie: Pęclin, Malcanów, według Wikipedii również Emów.

    Dobra kupił od Jana Alojzego Potockiego w 1798 (nie 1790 jak na wiazowna.pl i w innych źródłach) roku Joseph Christian Heinrich von Maltzan Freiherr zu Wartenberg und Penzlin (w literaturze regionalnej Józef baron de Maltzahn). Pierwotnie Joseph von Maltzan miał zamiar kupić dla krewnej króla pruskiego Jabłonnę albo Królikarnię. Kiedy rozpowszechniała się informacja, że von Maltzan szuka majątku, został mu zaoferowana Wiązowna. Zarządzał majątkiem głównie sam, w 1799 razem z jego synem Georg Ferdinand Friedrich (Ferdinand von Maltzan)
    Joseph/Józef zmarł 1805 r. w Warszawie. Majątek Wiązowna odziedziczył najmłodszy syn Josepha, Adolf Christian August. Adolf poślubił Isabellę Wodzinską primo voto Komorowska. W 1808 roku urodziła się w Wiązownie ich córka Johanna.
    Krzysztof Oktabiński wymienia jako następnego włodarza Ferdynanda de Maltzahn, prawdopodobnie był to starszy brat Adolfa Georg Ferdinand Friedrich. Ferdinand sprzedał majątek w 1817 roku.
    Georg Ferdinand Friedrich był pierwszym właścicielem ziemskim w Meklemburgii, który zniósł w na swoich dobrach pańszczyznę, w tej sprawie wyprzedzając historię o prawie 50 lat.
    W książce Lebensbilder aus dem Geschlechte Maltzan (Obrazy z życia rodu Maltzan) z 1871 roku są piękne opisy uroków Wiązowny, ale również oporu, którego stawiali ziemia i miejscowi mieszkańcy próbom wprowadzenia nowoczesnych metod rolnictwa. Jest również wzmianka o tym, że majątek tak naprawdę zysku nie dawał. Dochody wystarczyły tylko na wydatki bieżące.

    Epizod Maltzanów w Wiązownie był krótki, trwał tylko 19 lat, jednak został jeszcze długo w lokalnej pamięci. Nie wiadomo dlaczego. Pęclin powstał w 1823 roku, nazwę Malcanów odnotowano pierwszy raz w 1834 r., nazwa Emów została nadana w 1865 roku.

    http://books.google.pl/books?id=SqAwAAAAYAAJ&pg=PA7#v=onepage&q&f=false
    http://books.google.pl/books?id=5m5k3csBpAwC&lpg=PA27&dq=Wiązowna&pg=PA27#v=onepage&q=Maltzan&f=false
    http://www.geneall.net/D/per_page.php?id=1807999
    http://de.wikipedia.org/wiki/Ferdinand_von_Maltzan
    http://bip.wiazowna.pl/public/get_file_contents.php?id=123188
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Emów
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Malcanów_(wojew%C3%B3dztwo_mazowieckie)
  • obcy pisał(a):

    Na przełomie XVIII i XIX wieku dobra Wiązowna należało do baronów von Maltzan zu Wartenberg und Penzlin , jeden z najstarszych rodów niemieckich, pochodzący z Meklemburgii. Z rodem związane są nazwy niektórych miejscowości w gminie: Pęclin, Malcanów, według Wikipedii również Emów.


    Hehehe - nie tylko ;) Również Żanęcin od nich pochodzi. Jakim cudem? Ano ponoć żona jednego z Maltzanów była francuzką o imieniu Jeanette!
    Dziechciniec pochodzi podobno od zajęcia, którym trudnili się osadnicy niemieccy przez Maltzanów sprowadzenia - a więc od produkcji dziegciu (dziegieciu?).

  • No proszę, nie wiedziałem :) Czy pałac w Wiązownie ma jakieś powiązanie z tymi baronami? A może są w Wiązownie i okolicach jakieś inne budowle pamiętające tamte czasy? :)
  • P.S: W artykule "Wiązowskie włości" (Powiązania 10/2012) szanowany przeze mnie Krzysztof Oktabiński przedstawia inny rodowód nabywcy majątku Wiązowna. U niego pułkownik Józef von Maltzahn był wnukiem duńskiego dyplomaty w Petersburgu, Johanna Lothariusa Friedricha von Maltzahna. Podaje również inne informacje, jeśli chodzi o spadkobierców Josepha.
    Według innych źródeł Johann Lotharius Friedrich nie był żonaty, więc nie miał dzieci ze swoim nazwiskiem. Oktabiński pisze, że Maltzahn zbogacił się w Petersburgu. Jednak w jego listach J.L.F. pisze głownie o problemach finansowych, w Rosji, bo musiał utrzymywać dwa domy w Petersburgu i w Moskwie. Oktabiński pisze o innych Maltza(h)nów, ale nie podaje żadnych informacji, jak oni są związani z Ferdynandem lub Adolfem. Ferdinand miał 18 -20 dzieci, ale one urodziły i wychowały się w Meklemburgii. Adolf miał tylko córkę.
    Nie ma informacji w artykule, z jakich źródeł Krzysztof Oktabiński czerpał. Niestety jest tam więcej błędów i nieścisłości.

    v460 pisał(a):

    Hehehe - nie tylko ;) Również Żanęcin od nich pochodzi. Jakim cudem? Ano ponoć żona jednego z Maltzanów była francuzką o imieniu Jeanette!


    Nikt z nich nie miał żony francuzkiej. Jeannettte była wspomniana wcześniej córka Adolfa i Isabelli (oficjalnie Johanna), urodzona 1808 w Wiązownie. Zmarła 1854 w Dreźnie.

    pawk pisał(a):

    No proszę, nie wiedziałem :) Czy pałac w Wiązownie ma jakieś powiązanie z tymi baronami?


    Należał do nich ;-)
    Maria Karolina Radziwiłłowa z domu Lubomirska budowała pałac. Kiedy Maltzan go kupił, był opisany jako piękny, ale wyposażenie było zniszczone.

    pawk pisał(a):

    A może są w Wiązownie i okolicach jakieś inne budowle pamiętające tamte czasy? :)


    Może niektóre domy w Pęclinie i okolice w stylu meklemburskim. Cmentarz ewangelicki w Aleksandrowie. Ale fale osadnictwa niemieckiego były również później. Pisze o tym Oktabiński.

    http://www.wiazowna.pl/files/571/46b6e2a6bb4be/Powiazania_pazdziernik_2012.pdf
    https://da.wikipedia.org/wiki/Johann_Lotharius_Friedrich_von_Maltzahn

  • PPS: W prawie wszystkich lokalnych publikacjach, również u K.O., jest mowa o pułkowniku Józefie de Matzahnie jako nabywca Wiązowny. Ale nie podaje się, w którym wojsku służył.
    Joseph Christian Heinrich von Maltzan według krótkiej biografii pisanej przez jego syna, Friedricha von Maltzana, był 1755 - 1763 w służbach heskich. Zakończył swoją karierę wojskową w stopniu kapitana (Capitain) zanim się pierwszy raz ożenił, 35 lat przed przeprowadzką do Wiązowny. Kiedy kupił Wiązownę był już starszym panem po 60ce.
    Post edytowany przez obcy 2013-10-18 11:20:30
  • obcy pisał(a):


    v460 pisał(a):

    Hehehe - nie tylko ;) Również Żanęcin od nich pochodzi. Jakim cudem? Ano ponoć żona jednego z Maltzanów była francuzką o imieniu Jeanette!


    Nikt z nich nie miał żony francuzkiej. Jeannettte była wspomniana wcześniej córka Adolfa i Isabelli (oficjalnie Johanna), urodzona 1808 w Wiązownie. Zmarła 1854 w Dreźnie.


    Ja to znałem z relacji ustnej osoby, ktora znala to "ze zrodel zblizonych do Pana Oktabinskiego" i chyba tez na podstawie ustnej informacji. Takze moglo nastapic jakies przeklamanie. Natomiast co do ogolu moze sie to zgadzac, tyle ze chodzi o corke a nie o zone ;)
  • W niedziele w Wiązownie odbyło się widowisko historyczne. Tematem była "Odezwa do Polaków w zaborze austriackim", wydana w maju 1809 w Wiązownie.
    Ciekawe jest pytanie, dlaczego książce Józef Poniatowski wziął kwaterę w pałacu w Wiązownie.
    Z całą pewnością Poniatowski poznał zmarłego w 1805 roku Josepha von Maltzana w 1798 roku, kiedy rozmawiali o sprzedaży Jabłonnej. Dwunastoletni wtedy syn Adolf, późniejszy spadkobierca Wiązowny, towarzyszył ojcu na tej podróży. Kontakty były z całą pewnością nie tylko biznesowe. Friedrich von Maltzan wspominał, że Adolf na tej podróży przy każdej okazji dawał koncerty.
    W maju 1809 roku młody właściciel Wiązowny miał 23 lata, był już żonaty i miał kilkumiesięczną córeczką.
    W 1813 roku Józef Poniatowski i Ferdinand von Maltzan, starszy brat Adolfa, walczyli już po przeciwnych stronach, choć nie w tym samym miejscu. Kiedy Poniatowski pod Lipskiem związał swój los z Napoleonem, Ferdynand stał czele wojsk terytorialnych (Landwehr) w Meklemburgii.
  • Krzysztof Oktabiński zwrócił mi uwagę na to, że epizod z Maltzanami w gminie trwał nie 19 lat, ale dużo dłużej. W 1817 roku nastąpił podział majątku Adolpha von Maltzana; Wiązowna została sprzedana przez Ferdinanda (brata Adolpha), a Adolph przeprowadził się z rodziną do Duchnowa. Do majątku Duchnów należało oprócz Duchnowa "Golike, Penzlin, Malzanow, Rudeck und Zanecyn". Johanna Cieszkowska z.d. Maltzan zmarła w już 1854 roku, jej ojciec Adolph w 1868 roku w wieku 83 lat. Od lat 50tych (po śmierci córki?) już nie mieszkał w Duchnowie, przeprowadził się w okolice Drezna. Według Krzysztofa Oktabińskiego majątek został zlicytowano w 1870 roku.
    Dziękuję za informacje.

    Adolph von Maltzan był miłośnikiem (pra-)historii i przyrody. Wysyłał od czasu do czasu znaleziska do Meklemburgii, gdzie zostały opisane w czasopiśmie Stowarzyszenia Meklemburskiej Historii i Prahistorii.