"Malowanie trawy na zielono"
  • Na Kościelnej podobno trwają ostre prace porządkowe przed jutrzejszym Półmaratonem?
    Wczoraj odśnieżano chodnik (skuwano lód - chociaż przez ostatni miesiąc nikomu ten lód nie przeszkadzał ;) ).
    Dzisiaj ponoć są łatane dziury. Może takie imprezy powinniśmy mieć w gminie częściej?
  • Byłoby dobrze pod warunkiem, że budżet gminy by wytrzymał...
    Innym, na pewno tańszym rozwiązaniem jest dbałość o otoczenie w wykonaniu właścicieli nieruchomości. Ino że z tym jakiś problem jest :-)
    Zabór rosyjski, w odróżnieniu od pruskiego, nie nauczał zamiłowania do porządku.
  • Nemo pisał(a):


    Zabór rosyjski, w odróżnieniu od pruskiego, nie nauczał zamiłowania do porządku.



    Może szkoda... W odróżnieniu od pruskiego, w rosyjskim nie trzeba było mieć przepisów, żeby je egzekwować. Teraz przepisy są, a o egzekwowaniu zapomnij. Czyli jesteśmy wypadkową dwóch zaborów, po których odziedziczyliśmy najgorsze cechy? ;)
    Kiedyś moja historyczka słusznie zauważyła, że Polacy mogli zgodzić się na drogę eksterytorialną przed '39. Wojna i tak by była, a my przynajmniej jedną porządną autostradę byśmy mieli (słowa wypowiedziane, gdy chodziłem do liceum, wówczas nie było ani jednej).
    Post edytowany przez Mataj 2012-02-25 16:10:05
  • @Nemo
    Nie wiem czy i ile ktoś za to płacił i czyj budżet to obciążyło, w końcu Kościelna to droga powiatowa.
    Przyznasz jednak, że to dość kuriozalny widok, jak nagle pięciu czy sześciu chłopa tłucze łomami i macha łopatami, kruszy lód na chodniku, jak dodatnia temperatura i tak zrobi / zrobiła dzisiaj swoje.
    Jakoś przez ostatni miesiąc nikt się tym lodem nawet nie zainteresował.
    Czy ta wczorajsza akcja miała sens w obliczu odwilży?
    Czy nie chodziło tylko o Półmaraton i właśnie tytułowe "malowanie trawy na zielono"?
  • A jak słyszę dzisiaj (zaznaczam, że tego osobiście nie widziałam, więc prosiłabym o ewentualne dementi) że na Kościelnej, uroczyście otwieranej po remoncie nie tak dawno temu, palnikami rozgrzewany jest asfalt i wiaderkami są zalewane dziury - to nie wiem czy śmiać się czy płakać.
  • Nemo pisał(a):

    Zabór rosyjski, w odróżnieniu od pruskiego, nie nauczał zamiłowania do porządku.



    A co stoi na przeszkodzie, żeby zacząć nauczać zamiłowania do porządku? I egzekwować obowiązujące przepisy?
    To po prostu niepopularne jest i tyle.
    Może konsultacje z mieszkańcami przeprowadzić ? Zapytać czy chcą, czy nie aby gmina egzekwowała istniejące przepisy w zakresie utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Wiązowna?
    W końcu jak decydujemy razem to razem prawda? Pani Wójt oczekuje przecież współpracy i wsparcia ze strony mieszkańców (odpowiedź p. Wójt na jedno z Pytań do Wójta zadane 16 lutego)
    i bardzo lubi wszystko ze wszystkimi konsultować. Będzie podkładka, że to nie ona chciała karać mieszkańców (za brak umów, za nie odśnieżanie chodnika, itp. itd.), tylko sami mieszkańcy wyrazili na to zgodę....
  • phili pisał(a):


    @Nemo
    Nie wiem czy i ile ktoś za to płacił i czyj budżet to obciążyło, w końcu Kościelna to droga powiatowa.
    Przyznasz jednak, że to dość kuriozalny widok, jak nagle pięciu czy sześciu chłopa tłucze łomami i macha łopatami, kruszy lód na chodniku, jak dodatnia temperatura i tak zrobi / zrobiła dzisiaj swoje.
    Jakoś przez ostatni miesiąc nikt się tym lodem nawet nie zainteresował.
    Czy ta wczorajsza akcja miała sens w obliczu odwilży?
    Czy nie chodziło tylko o Półmaraton i właśnie tytułowe "malowanie trawy na zielono"?



    Widok może kuriozalny, ale gdyby śniegu nie zebrano dzieci (np. krasnoludki) i dorośli biegliby w wodzie do kostek właśnie z powodu odwilży... Jeśli to "malowanie trawy", to w tym przypadku jestem za.
  • Nemo pisał(a):


    Widok może kuriozalny, ale gdyby śniegu nie zebrano dzieci (np. krasnoludki) i dorośli biegliby w wodzie do kostek właśnie z powodu odwilży... Jeśli to "malowanie trawy", to w tym przypadku jestem za.


    A nie można było o tym pomyśleć wcześniej? To i mieszkańcy Wiązowny by na tym skorzystali. I nie bylibyśmy świadkami takich widoków:
    http://wiazowna.info.pl/wiazowska-rzeczywistosc-na-chodniku-slisko-na-jezdni-niebezpiecznie/

    Mam nieodparte wrażenie, że w obecnej kadencji wszystko jest robione na ostatnią chwilę....
  • Tradycja to ma w gminie długą historię. Podobne działania są przed dniami Wiązowny: gumiakiem wychlapuje się wodę z dziury a potem zalewa asfaltem albo w lipcu zbiera się piach pozimowy. Boki zrywać.
  • Druzyna pana Markowskiego łaciała dziury na drogach gminnych (Pęclińska, Projektowana, Spokojna) już we wtorek lub w środę. Dziury na Kościelnej mogły być tylko za mostem, gdzie asfalt jest chyba z lat 80ych. Kruszenie lodu była koniecznością dla bezpieczeństwa zawodników i gości.
    Nie chciałbym, żeby zawodnicy, w tym nasze dzieci, łamały sobie nogi, bo dziury są u nas tradycją.
    W sumie dobrze, że Gmina chce się zaprezentować z nalepszej strony, kiedy przyjeżdża dużo gości z Polski i Europy, a Gmina ma swoje 10 sekund w ogólnopolskiej telewizji.
    Za kilka minut biegi młodzieżowe ...
  • phili pisał(a):


    A nie można było o tym pomyśleć wcześniej? To i mieszkańcy Wiązowny by na tym skorzystali. I nie bylibyśmy świadkami takich widoków:
    http://wiazowna.info.pl/wiazowska-rzeczywistosc-na-chodniku-slisko-na-jezdni-niebezpiecznie/



    Tylko czy tu odpowiedzialni za brak odśnieżenia chodników jest gmina, czy mieszkańcy? A jeśli ci drudzy, to dlaczego nie egzekwuje się prawa?!
  • gmina ma tu ogromne pole do popisu i cały czas sporo roboty przy egzekwowaniu rozmaitych praw - przykro pomyśleć, że gmina musi prawo egzekwować, bo ludzie sami z siebie go nie przestrzegają...


  • MPT pisał(a):

    gmina ma tu ogromne pole do popisu i cały czas sporo roboty przy egzekwowaniu rozmaitych praw - przykro pomyśleć, że gmina musi prawo egzekwować, bo ludzie sami z siebie go nie przestrzegają...



    Tu pełna zgoda. Niestety uważam, że w takich sytuacjach jedynie nieuchronność kary jest jedynym czynnikiem mobilizującym. To samo tyczy się palenia śmieci, wyrzucania śmieci do lasu, wylewania ścieków do rzeki.
    Post edytowany przez Mataj 2012-02-27 09:05:50
  • Czyli czas na STRAŻ GMINNĄ!(niestety). Będzie fotoradar, mandaty za parkowanie!
  • ravos4 pisał(a):

    Czyli czas na STRAŻ GMINNĄ!(niestety). Będzie fotoradar, mandaty za parkowanie!



    A dlaczego nie można tego robić za pomocą organów, które w gminie funkcjonują? Organy są, prawo jest, tylko chęci nie ma?
  • Myślisz o tych z Kościelnej? Oni mają za dużo papierków na głowie więc wolą się zajmować niczym.
  • OK, jestem w stanie to zrozumieć (że mają dużo roboty), ale to nie jest powód, żeby omijać istniejące organy do tego uprawnione poprzez powoływanie kolejnych. Idąc tym tropem - powołajmy wójta bis, bo ten nie daje rady... Nie jest to wyjście, chyba przyznasz...
    Chociaż taka straż gminna - nie powiem, nie jest złym pomysłem i jak sądzę, mogłaby spokojnie u nas w gminie na siebie zarobić.
    Post edytowany przez Mataj 2012-02-27 15:16:42

  • Mataj pisał(a):

    OK, jestem w stanie to zrozumieć (że mają dużo roboty), ale to nie jest powód, żeby omijać istniejące organy do tego uprawnione poprzez powoływanie kolejnych. Idąc tym tropem - powołajmy wójta bis, bo ten nie daje rady...


    Też tak myślę. Przydałaby się jakaś dotacja celowa na wzmocnienie działalności istniejących już organów. Powołanie nowych zdubluje dokumentację administracyjną. Niestety w wielu kwestiach nieuchronność kary jest jedynym argumentem.
  • no to już, wzmacniamy działalność organów, gdzie jest guzik z napisem "turbo"?
    Post edytowany przez [Deleted User] 2012-02-27 22:02:48
  • Genialne! turbo i guzik :)) :))
    bo dopalacze już mają z co drugiego komina.
    Że też dotychczas żaden z organów gminy, uchwałodawczy ani wykonawczy na to nie wpadł, zamontować im guzik. Nagroda się należy – lejce do wanny są Twoje :))
  • wanna z lejcamy? łał, szkoda że już po półmaratonie... :D