A może by tak o Wiązownie nowy portal by? jest ich już tyle, że jeden więcej nie zaszkodzi...
  • Jeśli parę osób by się przyłączyło to jest szansa na wypełnienie luki.

    http://gminawiazowna.blogspot.com/2011/06/tak-mogby-wygladac-nowy-portal.html
  • Ponad to, o czym pisałem dotychczas, nowy portal musi odróżniać się od dotychczasowych profesjonalnym podejściem. Na publicznej platformie tego nie osiągniemy. Jeśli jesteś zainteresowany udziałem w takim przedsięwzięciu, napisz maxlt.malt@gmail.com
    max
    poprawka: literówka w słowie gmail ech, ta autokorekta.
    Post edytowany przez michalszymaniak 2011-06-08 11:58:08
  • Nowy portal powinien mieć, jak się okazuje, radcę prawnego (jeśli nie dobrego, to chociaż takiego, który głośno krzyczy i wymachuje papierami przed nosem dyskutantów) ;) Inaczej na nic się zdadzą fajerwerki, zdjęcia i relacje...
    Post edytowany przez Mataj 2011-06-10 14:03:43
  • Mataj pisał(a):

    Nowy portal powinien mieć, jak się okazuje, radcę prawnego (jeśli nie dobrego, to chociaż takiego, który głośno krzyczy i wymachuje papierami przed nosem dyskutantów) ;) Inaczej na nic się zdadzą fajerwerki, zdjęcia i relacje...



    " Widelec kładź z lewej strony talerza" -czy to coś zmieni w twoim życiu  - nieistotne.

    Są rzeczy, które zawsze mówisz (mimo - nie masz  ochoty) i których nie mówisz (choć trudno się powstrzymać). Mój nick nie czyni admina bezimiennym, mnie również oraz z  ilu krytycznych uwag zrezygnujesz  patrząc adresatowi w oczy?

    Post edytowany przez passim 2011-06-12 01:21:19
  • Passim - internet nie czyni nas bezimiennymi, nie czyni nas anonimowymi. Dlatego sam staram się pisać to, co mogę powtórzyć drugiemu w rozmowie z nim w 4 oczy.
    Z drugiej strony zastanawiam się, czy pewne "obrażenia" i "urażenia dumy" na pokaz nie są robione pod publiczkę, żeby komuś gębę przypiąć lub wystraszyć. Mam poważne wątpliwości, bo dotychczas na forum, portalu, nie spotkałem się z żadną formą, z która mogłaby spowodować, że słysząc ją - straszyłbym kogoś sądem...
    Niedawno na portalu wrzuciłem wpis o tym, abyśmy uważali co piszemy - artykuł traktował o pomówieniach i zniesławieniach. Pisałem też, że czasem te pojęcia przez ludzi są mylnie rozumiane, niejednokrotnie na wyrost, gdy sądzą, że w ten sposób coś ugrają... Niestety artykuł przepadł razem z poprzednią wersją Portalu.
    Teraz Jaskrawy założył Blog, jeśli uda mi się odtworzyć treść - przywrócę jego treść...
  • Mataj pisał(a):

    (...) staram się pisać to, co mogę powtórzyć drugiemu w rozmowie z nim w 4 oczy.



    Zgadzam się. Jednak myśl można wypowiedzieć wielorako - mniej, bardziej ostro. Krytykując człowieka w rozmowie bezpośredniej staramy się złagodzić wypowiedź, mimo że do osoby trzeciej niewybredne słownictwo się sypnie. IMO podobna zasada powinna obowiązywać w necie. Adresat krytyki bywa jej czytelnikiem.


  • Co konkretnie masz na myśli? Nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, gdzie padłyby jakieś ostrzejsze sformułowania pod adresem kogokolwiek na forum, czy na portalu.
    Być może mam dość wysoko ustawioną poprzeczkę, ale wychodzę z założenia, że jak dwie osoby mówią Ci, że jesteś pijany, to może czas najwyższy się położyć spać...

    I ja jestem zwolennikiem języka dyplomatycznego, chociaż mam na względzie również, że byle jakiej baletnicy... i tak dalej...
  • Może to, że każdy „poprzeczkę” zawiesza gdzie indziej. 
    Wiem, wiem, poprawność polityczna jest niestrawnie nudna 
  • Passim, rzeczywiście masz rację - każdy poprzeczkę zawiesza gdzie indziej. Uważam jednak, że poprzeczka nie może leżeć na ziemi. Inaczej skoki będą niezwykle niskie.

    Zapytałem co masz na myśli, bo nie zauważyłem na portalu (poprzedniej jego formule) nic, z czym można by było się skarżyć w sądzie. Gdyby każden celebryta się na "pokaż dupę" (ponoć kiedyś Pani Steczkowska pod swoim adresem coś takiego usłyszała) obrażał, to sądy by nic innego nie robiły, tylko zajmowały się sprawami związanymi z słowotwórstwem nazwiskowym, podżeganiem do pokazywania czterech liter (nota bene Skiba kiedyś z własnej nieprzymuszonej woli premierowi Buzkowi księżyc pokazał, a ten do sądu również nie poszedł). Normalnym wydaje mi się fakt, że im wyżej jesteś, tym więcej jupiterów na Ciebie świeci, tym więcej oczu na Ciebie patrzy, tym więcej ust krytykuje to co robisz. Zwłaszcza, gdy są to ludzie, którzy zapłacili za bilet, by słuchać Twoich występów.
    W wątpliwość zatem poddaję fakt, czy urażona duma została, czy raczej polska ułańska fantazja do wymachiwania szablą się ujawniła (to by tłumaczyło skąd nagonka ;) ).
  • Wydaje się, że powstaje nowy niezależny portal informacyjny:
    http://www.wiazowna.gmina.pl/
    Na razie jest tylko kilka wpisów z października, ale serwis wygląda już obiecująco.

    Życzę dużo ciekawych artykułół i wielkiego sukcesu!